Pasywne domy nie są popierane przez wszystkich. Niektórzy wierzą w pewne mity, zupełnie niepotrzebnie. W tym tekście rozwiejemy najpopularniejsze mity i postaramy się pokazać rzeczywistość.
Dom energooszczędny w Polsce jest różnie definiowany. W Europie energooszczędny jest budynek z zapotrzebowaniem na energię od 50 kilowatów na metr kwadratowy na rok.
W Polsce uważa się, że cegła może być energooszczędna. Nie jest to prawda. Budowanie ścian z cegły i styropianu wydaje się być absurdem.
Jeśli chcemy oszczędzać to nie wolno odrzucać zasady 20 plus 20 plus 30, co oznacza,, że płytę fundamentową ocieplamy warstwą styropianu o grubości 20 centymetrów. Ścianę zewnętrzną też ocieplamy taką samą warstwą, a dach 30 centymetrami.
Mostki cieplne są ważne. Lekceważenie ich doprowadza do ochładzania pasywnych budynków.
Często mylone jest pojęcie dom energooszczędny oraz inteligentny. Dom inteligentny może zmniejszać zapotrzebowanie na ciepło, ale jest to dom nafaszerowany elektroniką oraz gadżetami.
Niektórzy święcie wierzą, że ściany dobrze izolowane nie oddychają. To także nie jest prawda. Ściana nie jest żywa i nie oddycha. Świeże powietrze wiąże się z wentylacją.
Rekuperator nie jest fanaberią. To urządzenie zapewnia wymianę powietrza bez utraty energii. Nie otwierając okna zyskujemy świeże powietrze.
Dom energooszczędny trzeba dobrze ogrzać. Pompa ciepła zapewnia świetne ogrzewanie, kolektor słoneczny jest dobry, ale ogrzewa wodę przez kilka miesięcy w roku. Pompy ciepła są dobre, ale bardzo drogie – od 20 do 50 000 złotych wynosi ich koszt. Piece lub kominki na pelety także są niezłe.
Rząd Polski niewiele robi dla energooszczędności.. Wydaje miliardy, a naprawdę niewiele zyskuje na tym przeciętny obywatel. Austriacy, Niemcy, Francuzi o wiele lepiej dbają o oszczędzanie energii.
Paszporty energetyczne nie poprawią energooszczędności, chociaż niektórzy wierzą w ich czarodziejską moc.
Okna powinny być trzyszybowe. Okna mające gorsze parametry wcale nie są zalecane, więcej: powinny być zakazane.
W Polsce nie rozumie się globalnego wymiaru oszczędności energii, a przecież aż 40 procent energii zużywają budynki mieszkalne.
Kto powinien działać? Rząd, dostosowując prawo do przepisów Unii Europejskiej, dzięki czemu oszczędzana będzie energia, a obywatele zyskają na zmianie przepisów.
Więcej na temat domów energooszczędnych można dowiedzieć się na stronie łódzkiego developera, który buduje domy pasywne: baza wiedzy na temat domów energooszczędnych