Warto zainwestować również w pędzel do nakładania podkładu. Powinien być płasko, bądź ukośnie ścięty, o gęstym ciasno zbitym włosiu. Przyda się nam również pędzel do bronzera. Najczęściej spotykane są szerokie, o sztywnym włosiu, równo ścięte.Do aplikacji rozświetlacza dobrze mieć niewielki pędzel o dość luźno zbitym włosiu, który będzie równomiernie rozprowadzał mgiełkę produktu na twarzy.

Do makijażu oczu przyda nam się pędzel do nakładania cienia na powiekę, tzw. koci języczek. Płaski i krótki.Ważnym pędzlem pozwalającym wykonać idealny makijaż oczu jest pędzel do cieniowania. Jest on gęsty, miękki, lekko spłaszczony, o stożkowatym kształcie.

Do precyzyjnego wykonania makijażu oka, bądź też w przypadku małych oczu przyda nam się mały pędzelek, przy pomocy którego dotrzemy do kącików oka. Kolejnym przydatnym pędzlem jest pędzel do eye linera. Jest on cienki, spiczasty i sprężysty, pozwala na wykonanie idealnie równej kreski. Pędzel do makijażu ust przyda nam się zwłaszcza gdy malujemy na szerszą skalę. Jego włosie powinno być sztywne i krótkie, żeby precyzyjnie
obrysować kontur ust.

Jeżeli zajmujemy się makijażem zawodowo powinniśmy posiadać po kilka z pędzli określonego rodzaju. Warto jest także eksperymentować z nowymi kształtami, a także wykorzystywać pędzle niezgodnie z ich przeznaczeniem deklarowanym przez producenta. W makijażu nie ma sztywnych reguł. Liczy się nasza wygoda i końcowy efekt.

Krok po kroku

Na początku warto zgromadzić sobie w jednym miejscu wszystkie kosmetyki oraz narzędzia, które będą potrzebne do wykonania tego zadania. Z pewnością warto stanowisko pracy urządzić w miejscu dobrze oświetlonym, najlepiej przy oknie lub mocnej, białej żarówce jeżeli nie możemy pracować przy świetle dziennym. Będziemy potrzebować cieni w odcieniu jasnym i ciemniejszym, najlepiej by były to brązy, ponieważ te właśnie kolory pasują praktyczniej każdej kobiecie. Do tego wykorzystamy pędzelek kulkowy do nakładania cieni, pędzelek do blendowania, ewentualnie skośny do eyelinera. Ponadto do tego makijażu oka przyda się nam tusz do rzęs, eyeliner i baza pod cienie. Pierwszym krokiem jest nałożenie na powiekę bazy. Ona sprawi, że makijaż przetrwa do rana. Na całą powierzchnie powieki ruchomej nakłada się jasny, bazowy cień satynowy i dobrze rozciera go w gorę. W kąciku zewnętrznym nakładamy odrobinę cienia ciemnego i rozcieramy w głąb powieki, wyciągając również do góry. Ważne, by cienie były dobrze roztarte. Jeżeli nie chcemy robić dodatkowej kreski eyelinerem, ponieważ makijaż i tak będzie wyrazisty, zostaje nam już tylko wytuszować rzęsy.

W pudełeczku lub tradycyjnie

Łatwym sposobem sklejenia połamanej pomadki jest złączenie jej poprzez potrzymanie przez chwilę nad płomieniem świecy. Kiedy kosmetyk się rozpuści, należy dobrze docisnąć obie jego części, a następnie na pół godziny można ją dodatkowo włożyć do zamrażarki. Jeżeli dysponujemy w domu małym pojemniczkiem to również można zrobić ze złamanej pomadki, szminkę nakładaną pędzelkiem. Wystarczy stopić kosmetyk w mikrofalówce w jakiejś miseczce i przelać do zdezynfekowanego spirytusem pudełeczka. Za jakiś kwadrans pomadka powinna zastygnąć. Wtedy wkłada się ją do zamrażalnika, podobnie jak wersję w sztyfcie. Kosmetyk, który od tej pory będziemy trzymać w pojemniczku należy nabierać pędzelkiem i nakładać na usta po wcześniejszym obrysowaniu ich konturówką. W ten sposób można także przełożyć ze sztyftu resztki pomadki, której jeszcze nie chcemy wyrzucić. W ten sposób przedłużymy jej czas życia.